Błędy kopiowania cudzego Regulaminu sklepu internetowego

Być może po przeczytaniu tytułu tego artykułu, oblał Cię zimny pot… 🙂 A może pomyślałeś sobie „ale… przecież wszyscy tak robią?!”


Wynika to z pozornej oszczędności czasu i pieniędzy, ale także z niewiedzy i małej świadomości dotyczącej tego co może stać się gdy skopiowany zostanie cudzy Regulamin.

Niestety, mało osób zdaje sobie sprawę, jak poważne mogą być konsekwencje takich działań.


Błędy dużych, konsekwencje małych

Zobacz dlaczego nie warto kierować się Regulaminem znanych i dużych marek

Najczęstszym błędem jest kopiowanie regulaminów, dużych i znanych marek.

Większość osób myśli: „siedział nad nimi sztab prawników i każdy niemal punkt jest przeanalizowany w najmniejszym calu”.

Niestety w bardzo wielu przypadkach, wygląda to tak, że właśnie te duże i znane marki, mają w swych regulaminach postanowienia, które często są albo klauzulami niedozwolonymi albo balansują na granicy prawa.

Dlaczego? Właśnie ze względu na wielkość przedsiębiorcy. Takich dużych graczy, stać po prostu na to, aby ewentualnie przejść przez proces sądowy.

Nawet, jeżeli robi to tylko garstka, to jaką masz pewność, że właśnie ten skopiowany przez Ciebie regulamin nie jest tym zawierającym takie postanowienia?

Czy naprawdę w kontekście Twojego biznesu warto ryzykować oszczędzając akurat na tym obowiązku?

Regulaminy znanych marek, mogą zawierać dodatkowe przywileje dla swoich klientów, na które niekoniecznie może Cię stać.

Kolejna sprawa – duże firmy stać na to, aby czasami wyjść naprzeciw klientowi i niektóre postanowienia zmienić tak, aby klient posiadał dodatkowe przywileje. Co w efekcie wzmacnia ich wizerunek i jest niewątpliwie zabiegiem marketingowym.

Przykładowo mogą wprowadzić w swoim Regulaminie postanowienie, w myśl którego Klient nie jest pozbawiony prawa do odstąpienia od umowy. Tak może być, kiedy klient dokona zakupu produktu elektronicznego i w myśl takiego Regulaminu, będzie mógł od umowy odstąpić. Co więcej, takie działanie jest dopuszczalne przez prawo.

Ale dla Ciebie może to nie być aż tak korzystne.

Bo, kiedy skopiujesz takie postanowienie może pozbawiasz się dobrego rozwiązania, które mógłbyś stosować wobec tzw. wyłudzaczy ebooków czy wyłudzaczy konsultacji.

To dowód na to, że regulaminy „tych dużych”, nie są perfekcyjnie napisane. Kopiowanie ich, prowadzi do narażenia się na takie właśnie problemy.

I o ile taki duży gracz poradzi sobie z tym problemem a nawet poniesie dodatkowe koszty z tym związane – Ty już niekoniecznie.


„Kopiuj, wklej” – naruszenie praw autorskich kopiując regulamin sprzedaży

Skopiowanie w całości regulaminu , naraża Cię na posądzenie o naruszenie praw autorskich.

Regulamin sprzedaży, tak jak każde inne stworzone przez danego autora dzieło, podlega ochronie prawnej. W związku z tym, Twoje działania mogą zostać uznane za plagiat.

Pomyśl tylko: jeżeli nad regulaminem, który kopiujesz siedział zespół prawników, ich praca została wyceniona na paręset złotych, a Ty kopiujesz go bez pardonu robiąc kopiuj-wklej, to jak można Cię postrzegać? Już rozumiesz o co chodzi?


Klauzule niedozwolone w skopiowanym regulaminie

Klauzule niedozwolone, czy postanowienia mniej korzystne dla klienta niż te, które daje mu prawo, zdarzają się niestety często. Często też, nie zdajemy sobie z tego sprawy, przyjmując błędnie, że skoro u wszystkich tak jest to tak powinno być.

Przykład?

Jednym z częstych błędów jest ten pojawiający się w postanowieniach końcowych, kiedy klient jest błędnie informowany o tym, iż w razie chęci skierowania sporu na drogę postępowania sądowego, będzie musiał udać się do sądu właściwego dla siedziby sprzedawcy. Wyobraź sobie, że chcesz pozwać sprzedawcę, który potraktował Cię niezgodnie z prawem. Mieszkasz w Poznaniu, a sprzedawca w Rzeszowie. Kalkulujesz wszystko i stwierdzasz, że „dasz sobie spokój”, bo jest to po prostu nieopłacalne.

Na takiej niewiedzy bazują duże marki, które po prostu stać na takie celowe działania. Natomiast Ty możesz narazić się na konsekwencje wynikające z ich celowych zabiegów, po prostu o tym nie wiedząc.

W związku z tym, namawiam Cię do rozsądnego i rzetelnego podejścia do kwestii Regulaminu sprzedaży w Twoim biznesie.


Skopiowane błędy dotyczące chwili zwarcia umowy

Duże znaczenie ma (a mało kto na to zwraca uwagę) moment zawarcia umowy.

Mam tutaj na myśli przykładowo:

  • moment zapłaty 
  • moment złożenia zamówienia
  • moment potwierdzenia

Kopiując cudzy Regulamin, automatycznie wprowadzasz do swoich zapisów, zasady podmiotu, z którego kopiujesz. To bardzo ważne, bo od danego „momentu”, rozpoczynają swój bieg terminy prawnicze: na reklamacje, odstąpienie od umowy, wywiązanie się z terminowej wysyłki.

Musisz zdać sobie sprawę, że jeżeli nie zwrócisz na to uwagi, ściągniesz na siebie kolejne problemy w postaci roszczeń klienta. Być może nie będziesz w stanie wysłać towaru w ciągu 24h? Albo będziesz chciał wysłać dopiero po zaksięgowaniu zapłaty, a do swojego Regulaminu skopiujesz zapis mówiący zupełnie co innego?

Dlatego tak ważne jest, abyś zrozumiał, że korzystanie z regulaminów tych dużych marek (ale również innych, mniejszych sklepów), pociąga za sobą obowiązek sprawdzenia go od deski do deski. Mało tego, ile możesz nie zauważyć lub błędnie założyć, że coś jest dobrze a wcale nie będzie?

To kolejny ważny argument, dla którego warto mieć swój własny Regulamin.


Inne błędy kopiowania cudzego regulaminu sprzedaży

Ostatnia i myślę, że najmniej brana pod uwagę sytuacja, to taka, kiedy kopiowany regulamin zawiera błędy. I mam tutaj na myśli wszystkie możliwe: ortograficzne, stylistyczne, merytoryczne.

Nie masz pewności, kto siedział po drugiej stronie i pisał ten regulamin.

A może również został skopiowany?

Być może ten regulamin zawiera stare podstawy prawne, nieaktualne postanowienia i wspomniane wyżej klauzule niedozwolone?

Możesz oczywiście sprawdzić ten regulamin od A do Z, sprawdzić każdy nawet najmniejszy element, porównać stan prawny itd., ale czy nie lepiej będzie, ten czas poświęcić na stworzenie własnego regulaminu i dostosowanie go do aktualnych przepisów?


Jeśli potrzebujesz sprawdzonego, bezpiecznego wzoru regulaminu sklepu internetowego, zapraszam Cię do zapoznania się z moimi pakietami. Uchronisz się przed błędami, które wymieniłam w tym artykule i będziesz miał pewność, że Twój regulamin spełnia wszelkie wymogi prawne.

Tekst: Wzór regulaminu sklepu internetowego. Wybierz swój pakiet. Zdjęcie prawnika przedsiębiorców Kingi Konopelko.

Inne artykuły, które mogą Cię zainteresować

Jeśli interesuje Cię temat sprzedaży on-line, zajrzyj do pozostałych wpisów, w których znajdziesz odpowiedzi na pytania:

Jak napisać regulamin sklepu internetowego?

Gdzie kupić Regulamin i RODO dla sklepu internetowego? Cena oraz wskazówki, na co warto zwrócić uwagę przy wyborze